piątek, 12 marca 2010

Wpisy do wędrujacego po domu:)


LUTY: po około 20 latach założyłam łyżwy,nauczyłam mojego starszego syna jeździć i spędziliśmy świetnie czas w pierwszy dzień ferii.Niestety tylko raz,bo poźniej zaczęlo się nasze chorowanie:(.Ale było fajnie i może uda nam się jeszcze to powtórzyć zanim sezon się skończy.

MARZEC:jedna z szalonych zabaw moich dzieci wymagała uwiecznienia,zwłaszcza,że oni bardzo rzadko umieją się bawić razem:(
Zawsze konflikt interesów albo wieku:).

Pogoda nas dziś zaskoczyła:(Obudziło mnie odśnieżanie:(.Zasypało nas porządnie...
Kiedy ta zima sobie pójdzie???

3 komentarze:

  1. marcowe harce fajnie przybrane :)
    i zazdroszczę włożenia łyżw po latach...
    też powinnam...

    zima, zlituj się nad nami... plissss

    OdpowiedzUsuń
  2. czy wiesz, czy ten alfabet można jeszcze gdzieś kupić?
    to są stempelki akrylowe, tak?
    miałam na niego ochotę, ale w polmpompie już go nie maaaa...

    OdpowiedzUsuń
  3. ale jego nie bylo w polpompie
    tylko u eight:)

    OdpowiedzUsuń